Do 1867 r. w Wadowicach formalnie obowiązywał staropolski zakaz osiedlania się Żydów („de non tolarendis Judaeis”), który został prawnie potwierdzony przez cesarza Franciszka II w maju 1793 r. Kres dyskryminującemu prawu przyniosła demokratyczna Konstytucja Grudniowa uchwalona 21 grudnia 1867 r. Od tego momentu każdy mieszkaniec monarchii mógł się osiedlać według uznania bez względu na deklarowane wyznanie. Pierwszym, który w Wadowicach „złamał” obowiązujący zakaz był – uciekający wraz z rodziną z Królestwa  Polskiego - powstaniec styczniowy Baruch Thieberg. Przybył on do Wadowic pomiędzy 1864, a 1867 r. Nader ciekawe pozostają okoliczności, w jakich doszło do tego wiekopomnego w dziejach miasta wydarzenia. Thieberga wraz z rodziną zatrzymali wadowiccy mieszczanie, chcąc zmusić go do opuszczenia miasta. Pomiędzy Thiebergiem a adwersarzami doszło do kłótni. W obronie powstańca styczniowego stanął przybyły na miejsce Aleksander hrabia Gostkowski z Tomic, który potwierdził udział Barucha w polskim powstaniu narodowym. Interwencja arystokraty przyniosła oczekiwany skutek. Baruch Thieberg wraz z rodziną zamieszkał w Wadowicach zyskując miano pierwszego żydowskiego mieszkańca miasta. Po tym wydarzeniu rozpoczął się gwałtowny napływ ludności żydowskiej do Wadowic. Już w 1880 r. stanowili oni pond 8% ogółu populacji miasta (404 osoby). Baruch Thieberg do końca życia cieszył się wyjątkową estymą wśród wadowiczan wszystkich wyznań. Świadczy o tym symbol korony zamieszczony na macewie Thieberga co ma nawiązywać do cytatu z talmudycznego traktatu „Sentencje Ojców” („Pirke Awot”) mówiącego o wyższości „korony dobrego imienia” nad koronami prawa, kapłaństwa i władzy.